Na dzisiaj mam dla Was całkiem fajny wymyślny kosmetyk :) pewnie już go widziałyście i pewnie używałyście :)
Ale moją uwagę przykul szczególnie :)
A mianowicie mowa o BALSAMIE W PIANCE tak tak :)
PharmaCF produkowały już wcześniej balsamy w piance ale była to stara wersja i nieciekawe zapachy.
Tutaj mamy cudowny zapach malin, czarnych jagód i wiśni.
Opakowanie jest całkiem małe bo to tylko 50 ml.
Jeśli chodzi o piankę, dla mnie fajna sprawa, fakt pianka nie nawilża tak samo bardzo jak od razu gotowy balsam... tutaj pianka po roztarciu zamienia się w rzadki balsam i dopiero się wchłania.
Zdecydowanie najbardziej odpowiada mi zapach.. jest super odświeżający.
Balsam nie pozostawia tłustej powłoki :)
Ceny niestety nie znam ale raczej nie przekracza 10 zł.. a na pewno ta pojemność :)
Dziewczyny mam pytanko :)
Ma może któraś z Was na wymianę lakiery holograficzne Eveline?
Strasznie ich potrzebuje a u mnie nigdzie nie ma :(
miałam kiedyś - śmieszne sa te balsamy w piance - super się wchłaniaja ale kiepsko nawilzają.
OdpowiedzUsuńUroczo wygląda :) Lubię kremy do rąk z tej firmy, przede wszystkim za zapach :) Z chęcią skuszę się na ten balsamik:)
OdpowiedzUsuńfajnie wyglada ;D
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie będzie mi milo jak wpadniesz w wolnej chwili :D
oo..ciekawy produkt nawet nie wiedzialam
OdpowiedzUsuńże taki istnieje
balsam w piance? pierwsze słyszę! :P ciekawe :))
OdpowiedzUsuńnigdy jeszcze nie miałam takiego balsamu, ale na wyjazdy będzie idealny
OdpowiedzUsuńnie mam tych lakierów :< pianka super :>
OdpowiedzUsuńo, nie wiedzialam ze takie cudaki istnieja : )
OdpowiedzUsuńJa ostatnio kupiłam w Tesco na stoisku Eveline. Ale trafiłam z czytaniem tego posta, właśnie siedzę i maluje sobie nimi paznokcie.
OdpowiedzUsuńJeszcze takich nie widziałam :P
OdpowiedzUsuńPodoba mi sie forma pianki, ale nigdzie ,w zadnej drogerii go nie spotkalam:)
OdpowiedzUsuńpierwsze widze;)
OdpowiedzUsuńu mnie w mieście często je widuję;) Jakiś konkretnych szukasz? Jakby coś to mogę Ci kupić i wysłać;)
Pierwszy raz widzę balsam w piance :) Fajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńpianka? WOW ciekawa forma :D!
OdpowiedzUsuńNie widziałam wcześniej, muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńoo , świetna sprawa z takim balsamem w piance ;) chyba spróbuję i kupię sobie taki ;D
OdpowiedzUsuńKarol? To był przyjaciel od urodzenia, najlepszy na świecie, kolega z klasy i świetny sąsiad. Był po prostu dobrym człowiekiem. Był to tak dziwnie brzmi
OdpowiedzUsuńNigdy takiego nie widziałam. Ciekawy ciekawy :)
OdpowiedzUsuńDla mnie ta pianka była wielką porażką, zmywałam ją z siebie w pośpiechu. Ale jak wiadomo, co biust to gust;). Sama formuła jest super, szkoda że nikt inny nie ma pianek w ofercie.
OdpowiedzUsuń