Ulubieńcy- styczeń, luty, marzec :))

Pierwszy raz robię taki post o ulubieńcach. Ale pokażę wam bez czego ostatnio nie potrafię się obejść :)

Nie ma tego mnóstwo. Są to kosmetyki must have :)

Zaczynajmy!

• Jedyny, ukochany już, zmolestowany balsam  do ust Tisane. Każdy go zna. Aktualnie jest na wykończeniu. Powiedźcie mi proszę gdzie mogę go znaleźć?

• Szampon odżywczy z wyciągiem z owsa do włosów suchych-Yves Rocher- cudowny. Zdaje sobie sprawę, że zawiera SLS-y ale mi to w ogólnie w nim nie przeszkadza. Włosy są tak miękkie, odżywione, nawet nie potrzebuję odżywki do rozczesania. Cudo :)))

• Mój ukochany podkład Kobo. Recenzję znajdziecie TUTAJ 

• Kochana maskara Maybelline One by One, która właśnie jest na wyczerpaniu :( Pięknie rozczesuje, nie skleja, nie osypuje się. Wszystkie inne się umywają. Chociaż teraz jestem w trakcie testowania Shiseido ii szykuje się rewolucja :)

• Nie wiem sama dlaczego, ale ciągle używam pudru Virtual z kolekcji Rock me Baby- pięknie rozświetla, nie zostawia nigdzie plam, przybrązowi. Skóra wydaje się zdrowsza, recenzja TUTAJ

• Konturówka do oczu z Hean, ostatnio używam jej non stop :) Recenzje TUTAJ

• Ostatnio moje ukochane flejksy z My Secret, ogólnie mój ulubiony zestaw, czarny Safarii i My Secret :)

• Każdemu znana odżywka Eveline 8in1- wysuszyła skórki ale paznokcie są znacznie mocniejsze ;)

• Paletki używam tej cały czas, jest to Glamour Palette z Sensique nr 103 :)

• Olejek do ciała limonka i oliwka z Aletrry, używam do wszystkiego, cudko natury :DD

• Żel pod oczy ze świetlikiem i herbatą Flos Lek- bardzo fajnie niweluje cienie pod oczami i wyglądamy wiele korzystniej

• Jestem zakochana w zapachu i działaniu, ale to niedługo :)) Będzie recenzja!

• Nawilżający krem Pharmaceris recenzja TUTAJ

• Znany każdemu liner w żelu Essence, czarny- uwielbiam.

I na koniec moja własnoręczna mieszanka olejku z Alterry i oleju rycynowego + odżywka odbudowjąca z Fitomed'u. Działa cudownie na włosy :)

A jakie są wasze typy? :))