Ha! Już jestem po maturze z polskiego, nie było tak źle jak się wydawało. We wtorek matematyka, nie liczę na nic nowego poza tym, że każda próbna była niezdana, ale to nic- jeszcze tyle razy mogę zdawać :P
Ale do sedna, dzisiaj chciałabym przedstawić Wam szampon, który wykończyłam w miesiącu kwietniu i chyba czas najwyższy podzielić się moją opinią. A chodzi mi tutaj o skoncentrowany szampon wzmacniający do włosów osłabionych Pharmaceris.
Szampon jest przeznaczony do włosów słabych, z tendencją do wypadania i przetłuszczających się- idealny dla mnie.
Jaki szampon jest idealny dla mnie? Musi dobrze myć włosy, domywać oleje, nie obciążać włosów, nie wywoływać alergii i łupieżu. Ten się sprawdza, w 100%.
Nigdy nie miałam włosów z tendencją do wypadania, także tutaj różnicy nie zauważyłam, ale na pewno nie spowodował ich wypadaniu. Włosy przetłuszczają mi się w ekspresowym tempie, z tym szamponem mycie ograniczyło się do 3 razy w tygodniu. Choć zasługa w tym też mgiełki pokrzywowej, którą opisywałam tutaj .
Konsystencja szamponu nie jest bardzo wodnista dzięki czemu jest na prawdę wydajny.
Pachnie ładnie, butla jest wygodna w aplikacji. Jedyny minus tego szamponu to jego skłonność do plątania włosów. Po użyciu tego szamponu konieczne była u mnie użycie odżywki. Nie chciałam szarpać włosów i wyrywać ich mechanicznie.
Jak najbardziej jest na tak. Butla 250ml kosztuje ok 20 zł.
Skład: Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Glycerin, Betaine, Propylene Glycol, PEG-7 Glyceryl Cocoate, Coco-Glucoside, Panthenol, Polyquaternium-10, Camellia Sinensis Leaf Extract, Dicaprylyl Ether, PEG-18 Glyceryl Oleate / Cocoate, Lauryl Alcohol, Butylene Glycol, Vitis Vinifera (Grape) Leaf Extract, Citric Acid, Disodium EDTA, Zingiber Officinale (Ginger) Root Extract, Polysorbate 20, Benzyl Alcohol, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Parfum, CI 16035, CI 19140, CI 60730
Znacie ten szampon? Lubicie? Jak poszły matury?:)
SLS na drugim miejscu w skladzie :(
OdpowiedzUsuńMi sls nie przeszkadzają :)) Nie mogłabym ich wykluczyć :P
UsuńJa na szczęście maturę mam już za sobą :)
OdpowiedzUsuńSzamponu nie znam :)
No to powodzenia na matematyce! ;)
też próbnych nie miałam zdanych, a na maturze poszło mi ze sporą nadwyżką :)
OdpowiedzUsuńUżywałam go ale nie zbyt się z nim polubiłam
OdpowiedzUsuńmi wypadania wlosow absolutnie nie hamuje i wkurza mnie to ;/ ale generalnie chyba tez sie z nim lubie ;) uzylam dopiero kilka razy, wiec wciaz go testuje ;)
OdpowiedzUsuńa matura sama nie wiem, z pozoru banalna, ale jednak ten glupi klucz... zawsze mam problem, zeby sie w niego wbic, nie umiem myslec tak, jak ktos mi kaze ;/
OdpowiedzUsuńMuszę kiedyś wypróbować :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego nowego bloga kosmetycznego :
http://magdaikosmetyki.blogspot.com/
Pozdrawiam!
ja też po dzisiejszej maturze z polskiego :) wydaje mi się, że nawet prosta była
OdpowiedzUsuńa szampon wydaje się być ciekawym
od jakiegoś czasu chodzi za mną ten szampon, chyba go spróbuję:)
OdpowiedzUsuńnie miałam żadnego ich szamponu... powodzenia z maturą!
OdpowiedzUsuńWygląda całkiem nieźle, może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńO, mógłby mi się przydać :)
OdpowiedzUsuńNo to powodzenia na matmie, żeby było to 30 % :))
muszę wypróbować, bo nie potrafię dojść do ładu z moimi włosami, a do tego ta zmienna pogoda...koszmar dla włosów!
OdpowiedzUsuńPowodzenia na maturze w takim razie, ja na szczęście już mam to za sobą i muszę przyznać, że wcale nie taka straszna jest jak to opisują nauczyciele:P
Ja odstawiłam szampony z Slsami, ale przy większych problemach całkiem możliwe, że po niego sięgnę.
OdpowiedzUsuńmnie tez sls nie odstrasza :D
OdpowiedzUsuńprzydatny post ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam http://makesomecolour.blogspot.com/
nie używałam go jeszcze...
OdpowiedzUsuńmoże jednak warto wypróbować :)
Ja wróciłam do szamponów dla dzieci :)
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie wierze że szampon może pomóc z problemami z wypadającymi włosami.
OdpowiedzUsuńNie znam tego szamponu, ale mam podklady Pharmaceris i jestem na plus, wiec moze cos kiedys kupie z ich szamponow.
OdpowiedzUsuńJa mam wlosy przetluszczajace sie, ale nie mam ani ich slabych, ani mi nie wypadaja (a jak wypadaja to znaczy, ze czas siegnac po zelazo).
SLSy nie robia na mnie wrazenia ani pozytywnego, ani negatywnego...
Ale zaraz zerkne na Twoja mgielke z pokrzywy :>
Pozdrawiam
mam go, ale czeka na swoją kolej :)
OdpowiedzUsuń