Ja kupuję ten rozjaśniacz w małej niesieciowej drogerii. :) Kosztuje 6 zł i kilkadziesiąt groszy. :D Dawno go nie kupowałam, ale myślę, że powinni go mieć jakby co. ;-) Co do mojej opinii, to pisałam na temat tego rozjaśniacza oraz zamieściłam efekty rozjaśniania na blogu. :) Nie chcę Ci spamować, ale chyba najłatwiej będzie jak zostawię link zamiast się przepisywać. ;-) http://monalisamakeup.blogspot.com/2012/04/jak-rozjasnic-wosy-nie-niszczac-ich.html Rozjaśniacz jak najbardziej godny polecenia. :) Podobny produkt ma John Frieda, ale on kosztuje o wiele więcej, a nie ma sensu przepłacać. :D
Używam go od 2 lub 3 lat zawsze kupuję w drogeryjkach, choć zdaje mi się, że kiedyś widziałam go nawet w SuperPharm. To prawda, że włosy po nim żółkną, dlatego po jakimś czasie warto stosować go tylko na odrosty.
używałam u mnie się wql nie sprawdził, blondynki będą może zadowolone, ja wczoraj wylałam pół opakowania, u mnie kosztuje w sklepie z kosmetykami niedrogeryjnymi ok 6 zł
z całego serca odradzam.Kupiłam go w naszej drogerii w mieście i użyłam kilka razy efektu żadnego a moje końcówki są rozdwojone, suche i nic sie nie dało z nimi zrobić. Potwornie wypala, niszczy i bardzo śmierdzi. ;c
ja osobiście używałam póki nie znalazłam niemieckiego zamiennika o którym będę niedługo pisać. po tym rozjaśniaczu moje włosy zamiast blond stają się mocno żółte, dlatego mam stoi i czeka na czarną godzine jakby sie moje inne sprayowe rozjaśniacze skończyły;] a Joannę można spokojnie kupić na allegro.
Ja mam, ja mam! Kupilam w wakacje ale uzywac zaczelam dopiero tydzien temu - ciagle sie balam, czy warte to cudo ryzyka zniszczenia wlosow.. Ale dalam szanse. Nakladalam najpierw po myciu na mokre wlosy. Bez podsuszania przy uzyciu ciepla bo nie chiailam byc az takim hardcorem.. No ale efektów zadnych. Po 3 aplikacji zdecydowalam sie na psikanie "na sucho", (na wszelki wypadek nalozylam najpierw warstwe oleju z Alverde) i.. i tez nic! Kolorystycznie - bez zmian. Jedynie kondycja wlosa sie zmienila - na gorsze;/ wiec nie polecam:(
pierwszy raz słyszę o takim wynalazku. ;)
OdpowiedzUsuńJakoś nigdy nie rzucił mi się w oczy do tej pory (może dlatego, że nigdy takiego specyfiku nie używałam), ale jak będę to zerknę ;)
OdpowiedzUsuńA jak to cudo działa? Na jakiej zasadzie?
dołączam sie do pytania ; )
OdpowiedzUsuńteż go poszukuję od jakiegoś czasu ..
Ja kupuję ten rozjaśniacz w małej niesieciowej drogerii. :) Kosztuje 6 zł i kilkadziesiąt groszy. :D Dawno go nie kupowałam, ale myślę, że powinni go mieć jakby co. ;-)
OdpowiedzUsuńCo do mojej opinii, to pisałam na temat tego rozjaśniacza oraz zamieściłam efekty rozjaśniania na blogu. :) Nie chcę Ci spamować, ale chyba najłatwiej będzie jak zostawię link zamiast się przepisywać. ;-) http://monalisamakeup.blogspot.com/2012/04/jak-rozjasnic-wosy-nie-niszczac-ich.html
Rozjaśniacz jak najbardziej godny polecenia. :) Podobny produkt ma John Frieda, ale on kosztuje o wiele więcej, a nie ma sensu przepłacać. :D
Ja używałam. Po kilku użyciach widać jakieś efekty. Pod koniec stosowania miałam piękne żółte i do tego zniszczone włosy :(
OdpowiedzUsuńNie mam zielonego pojęcia ale może spróbuj w takich zwykłych drogeryjnych sklepikach.
OdpowiedzUsuńu nas w drogerii jest , ale kurcze nie pamiętam jej nazwy ;d
OdpowiedzUsuńUżywam go od 2 lub 3 lat zawsze kupuję w drogeryjkach, choć zdaje mi się, że kiedyś widziałam go nawet w SuperPharm. To prawda, że włosy po nim żółkną, dlatego po jakimś czasie warto stosować go tylko na odrosty.
OdpowiedzUsuńP.S. sprawdź allegro, widzę, że jest dostępny nawet za mniej niż 6 zł :)
OdpowiedzUsuńNie widziałam go nigdzie, poszukaj w necie.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz go na oczy widzę
OdpowiedzUsuńużywałam u mnie się wql nie sprawdził, blondynki będą może zadowolone, ja wczoraj wylałam pół opakowania, u mnie kosztuje w sklepie z kosmetykami niedrogeryjnymi ok 6 zł
OdpowiedzUsuńchyba jest u mnie w Rossmanie,ale nie jestem pewna...
OdpowiedzUsuńogólnie to największe szanse na znalezienie go są w internecie, gdyż ten produkt został wycofany.: )
OdpowiedzUsuńja go allegro zamówiłam (jeszcze go nie mam), ale też jestem ciekawa efektów :>
OdpowiedzUsuńPodobno na allegro jest dostępny i to za niską cenę :)- moja koleżanka jakiś tydzień temu zamawiała
OdpowiedzUsuńjak jeste
OdpowiedzUsuńś warszawy to jest w rossmanie na wiatracznej
z całego serca odradzam.Kupiłam go w naszej drogerii w mieście i użyłam kilka razy efektu żadnego a moje końcówki są rozdwojone, suche i nic sie nie dało z nimi zrobić. Potwornie wypala, niszczy i bardzo śmierdzi. ;c
OdpowiedzUsuńja osobiście używałam póki nie znalazłam niemieckiego zamiennika o którym będę niedługo pisać. po tym rozjaśniaczu moje włosy zamiast blond stają się mocno żółte, dlatego mam stoi i czeka na czarną godzine jakby sie moje inne sprayowe rozjaśniacze skończyły;]
OdpowiedzUsuńa Joannę można spokojnie kupić na allegro.
przepraszam , nie w Rossmanie tylko w drogerii Blue w uniwersamie na Wiatracznej
OdpowiedzUsuńHej polecam Ci bardzo fajną książkę o mężczyznach :) http://www.zlotemysli.pl/prod/6486/mezczyzna-od-a-do-z-piotr-mart.html
OdpowiedzUsuńja jestem brunetką więc się nie wypowiem :)
OdpowiedzUsuńJa mam, ja mam! Kupilam w wakacje ale uzywac zaczelam dopiero tydzien temu - ciagle sie balam, czy warte to cudo ryzyka zniszczenia wlosow.. Ale dalam szanse. Nakladalam najpierw po myciu na mokre wlosy. Bez podsuszania przy uzyciu ciepla bo nie chiailam byc az takim hardcorem.. No ale efektów zadnych. Po 3 aplikacji zdecydowalam sie na psikanie "na sucho", (na wszelki wypadek nalozylam najpierw warstwe oleju z Alverde) i.. i tez nic! Kolorystycznie - bez zmian. Jedynie kondycja wlosa sie zmienila - na gorsze;/ wiec nie polecam:(
OdpowiedzUsuńJa kupowałam na Allegro i w Superpharm :)
OdpowiedzUsuń