Wibo Elixir- zachwyty?

Przed promocja -40% w Rossmannie pokazywałam Wam w tym poście , że na mojej liście zakupów jest także pomadka Wibo Elixir. Nie miałam w planach konkretnego odcienia i stwierdziłam, że wybiorę w sklepie po zobaczeniu na żywo. Wybrałam odcień 07, jakoś inne za bardzo mi nie podchodziły. 

Opakowanie jak wszyscy wiedzą jest tragiczne, ładne ale strasznie kiczowato wykonane, pod dwóch dniach używania pomadka wyskakuje w całości z opakowania. Muszę ją chyba przykleić z tym, że nie wiem czy nadal będzie się wykręcać. 

 

Jest bardzo fajnie nawilżająca jednak na usta w idealnym stanie. Jeśli mam moment, że usta są przesuszone to pomadka mimo wszystko się lekko odznacza i zbiera w przesuszonych miejscach. 

Nie jest mocno trwała, na moich ustach wytrzymuje ok godziny bez naruszenia, później trzeba szybko poprawić :)

Konsystencja jest fajna kremowa i odcień jest ładnie widoczny na ustach :)

Kosz po promocji to 5,19zł cena regularna 9 zł :)

 

Wydaje mi się, że skusiłabym się na inny odcień ale to jest oczywiście do przemyślenia bo jak wiecie  wprowadzam akcje pozbycia się zbędnych kosmetyków i nie chcę gromadzić kolejnych.

A Wy lubicie te pomadki Wibo ? Dajcie znać :) Buziaki!