Znaleźć dobrą maskarę graniczy czasami z cudem. Jedna się kruszy, inna skleja rzęsy a kolejna nie robi już całkowicie nic. Jednak ja znalazłam całkiem fajną maskarę a jest nią Miracle Mascara Raspberry Lumene. To różowe maleństwo potrafi zrobić dobrą robotę z moimi rzęsami.
Szczoteczka jest całkiem specyficzna, zakręcona z krótkim włosiem ale bardzo fajnie rozczesująca. W żadnym stopniu nie skleja rzęs i daje ładny naturalny efekt. Czasami fajnie jest pomalować mega mocno-dramatycznie rzęsy a czasami uwielbiam delikatny look :)
Tusz do rzęs zawiera:
"Ekstrakt z malin - owoce
malin są bogatym źródłem cukrów, kwasów owocowych (cytrynowy, jabłkowy,
askorbinowy, winowy), witamin A, z grupy B, C i E, soli mineralnych (potas,
wapń, cynk, miedź, żelazo, mangan, magnez, fosfor, sód), związków
śluzowych i pektyn. Ekstrakt z owoców malin odświeża, łagodzi podrażnienia
poprawia wygląd skóry, wzmacnia ją. Kosmetyki z ekstraktem z malin wygładzają
skórę, zapobiegają nadmiernemu wydzielaniu łoju, zapewniają skórze zdrowy
wygląd. Polecane przy cerze tłustej i mieszanej."
Konsystencja jest gęsta, nie śmierdzi jak niektóre maskary i jest tania :) Pojemność to 7 ml, a cena na stronie ekobieca.pl wynosi 34 zł. Maskara ma także za zadanie odżywiać rzęsy jak odżywka. Tego jeszcze stwierdzić nie mogę, ale może kiedyś zauważę jakieś efekty :)
Jakie są Wasz ulubiony tusz do rzęs w miarę racjonalnej cenie? Buziaki!
Ładnie otwiera oko:)
OdpowiedzUsuńfajnie, że się podoba :)
Usuńja nie mam na stałe jakiegoś ulubionego tuszu ;/ ciągle testuję z Avonu wszystkie tusze..
OdpowiedzUsuńDawaj znać kochana jak sprawdzi się ten tusz bo doczytałam się że jest z odżywką a to duży +
Na razie sprawdza się super :)) Ja z Avonu nie przepadam za tuszami.
UsuńCzuję się zachęcona :-) Chętnie ją spróbuję na moich rzęsach :-)
OdpowiedzUsuńciekawe jak u Ciebie się sprawdzi :)
UsuńTroszkę posklejała, ale tragedii nie ma :)
OdpowiedzUsuńU mnie prawie każda skleja, która nie ma sylikonowej szczoteczki :P
UsuńOstatnio pokochałam tusz z Essence Reloaded :D
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy tuszu z Essence :P
UsuńMój ulubiony tusz to te z maybelline, ale czasami jak sobie dziabnę szczoteczką w oko to ała :D Lubię testować nowe, ale jak się już nie raz przekonałam najlepiej sprawdzają się u mnie te z silikonową szczoteczką.
OdpowiedzUsuńU mnie też najlepiej sprawdzają się sylikonowe ;)
UsuńSzczerze mówiąc bawią mnie opisy tuszy z tej firmy ah czego one nie zawierają xD
OdpowiedzUsuńOpis faktycznie jest świetny :D
Usuńdziwna ta szczoteczka :/
OdpowiedzUsuńmam swojego ulubieńca z YR Sexy pulp
Dziwna ale całkiem fajna :P
UsuńMascara może jest dobra jak wszystkie kosmetyki z Lumene, ale ja mam wrażliwe oczy i nie wiem czy nie podrażni ta mascara moich oczu?
OdpowiedzUsuń