Z racji, że miałam dosyć długą przerwę w blogowaniu nie pokazywałam Wam projektu denko. Jednak kosmetyki zużywałam i dzielnie odkładałam do torby. Jest ich sporo i w skrócie opiszę każdy z nich. Zapraszam do czytania i oglądania :)
Produktów do włosów jest jak zwykle najwięcej. Na zdjęciu powyżej widać zestaw do włosów z Avonu z serii Advence Techniques, który sprawdzał się u mnie świetnie. Bardzo lubię kosmetyki do włosów z Avonu, które w sumie nigdy mnie nie zawiodły. Szampon świetnie był włosy, a odżywka idealnie pomagały w ich rozczesywaniu. Zużyłam także dwa suche szampony, jeden z Balea- miał świetny zapach i nie zostawiał białych śladów, drugi zaś z batiste, był równie świetny. W tych miesiącach zużyłam także odżywkę z Alterry wszędzie polecaną i szampon przeciwłupieżowy z Lidla. Odżywka świetnie pachniała i pomagała w rozczesaniu włosów, a szampon z Lidla bardzo porządnie doczyszcza włosy i utrzymuje je dłużej świeże.
Jeśli chodzi o żele do mycia ciała zużyłam dwa z Isany o świetnych zapachach i jeden męski Radox, kupiony przez przypadek, btw. nie doczytałam, że to dla mężczyzn. Ale pachniał ładnie :D
Pozostałe kosmetyki to zbiór ogólnej pielęgnacji. Są tu między innymi dwa żele do mycia twarzy, jeden to ulubiony micelarny z Bebeauty i jeden z Rival de Loop, jest bardzo tani bo kosztuje ok 4 zł a u mnie sprawdza się świetnie. Zużyłam także płyn micelarny z Lirene, który świetnie oczyszczał twarz i domywał każdy makijaż. Kolejny kosmetyk to maseczka do twarz peel off z planet spa Avon- uwielbiam ją i często do niej wracam, krem brązujący do twarzy Ziaja z serii sopot oraz kosmetyk 3 w 1 z Under Twenty. Na sam koniec antyperspirant Rexona, który u mnie sprawdza się najlepiej.
Jak widać denko całkiem sporo. Mam nadzieję, że używałyście, któryś z wymienionych wyżej kosmetyków i podzielicie się swoją opinią.
Buziaki!
??? duże, ja z miesiąca mam około 30 kosmetyków zuzytych
OdpowiedzUsuńTo pokaż je!
UsuńTo chyba są przelewane przez ręce! ;)
UsuńKrem z Ziaji mnie ciekawi - mam nawet jeden na stanie ale chyba pójdzie w świat bo mam zbyt duże zapasy kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńPewnie, ja też jestem za tym, że zawsze ktoś skorzysta ;)
UsuńSzampon z Batiste używam i również uważam, że jest świetny :)
OdpowiedzUsuńJa muszę spróbować jeszcze innych wersji!
UsuńWow, ogromne denko :)
OdpowiedzUsuńKtoś wyżej napisał, że bardzo małe- ciekawe ;)
Usuńzawsze byłam ciekawa suchych szamponów :) źle mi się kojarzą niestety :D lepiej nie mówić ;) ale under twenty uwielbiam i używam !
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie jak Ci się kojarzą :D
UsuńSporo zuzyc!
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńŻele z Isany mają piękne zapachy, ale nie strasznie przesuszają mi skórę :(
OdpowiedzUsuńOj, u mnie nigdy nic się nie stało :)
Usuńmało jak na dwa miesiące :)
OdpowiedzUsuńTo nie wiem z jakim rozmachem musiałabym zużywać, żeby było ich więcej :)
Usuńmialam odżywkę z Altery i średnio dobrze wspominam, zaś jezeli chodzi o maseczkę z Avonu tez bardzo lubię. Nie próbowałam jeszcze tej serii szamponów z Avonu, ale za to inne tak i uważam, że ta firma ma je naprawde fajne. Super sprawdzają się równiez farby do włosów z Avon
OdpowiedzUsuńWłaśnie bardzo mnie kuszą! Moja mama kilka razy używała i była zadowolona, chyba też muszę spróbować :)
UsuńSpore denko. Nie używałam tych kosmetyków
OdpowiedzUsuńNic? Wow, to dobre zawzięcie ;)
Usuńchętnie wypróbowałabym suchy szampon z Balea
OdpowiedzUsuńBył świetny!
Usuńsporo tego
OdpowiedzUsuńtak, troszkę jest ;)
Usuńajajaj, ja juz denek nie rpbie ;) nie ogarnialam :D
OdpowiedzUsuńJa jakoś daję radę, ale muszę wszystko intensywnie zbierać :)
UsuńSzampon Care&go raczej z biedronki, używałam 3 rodzajów i dobrze się u mnie spisują.
OdpowiedzUsuńSzampony z Avon i żele Isana również lubię i często kupuję ;)
Tak faktycznie, mała pomyłka, dzięki ;)
Usuńcare go jest podobny troche do head shoulters, bardzo fajny blog:)
OdpowiedzUsuńŻele Isana jakie świetne!!!
OdpowiedzUsuń