Zimą uwielbiam rozpieszczać się słodkimi, ciężkimi, typowo "świątecznymi" zapachami. Z racji, że powoli zaczyna się robić wiosennie- mam nadzieję, że tak zostanie, postanowiłam szybciochem wykańczać produkty o takich zapachach i nie długo będzie zapotrzebowanie na zapachy letnie, orzeźwiające. Peeling, który chcę Wam dzisiaj pokazać ma cudowny jabłkowo- cynamonowy zapach i nieziemskie rozgrzewanie ciała.
Peeling ten jest z dodatkiem olejku i świetnie nawilża skórę, zdaję sobie sprawę z tego, że nie jest to długotrwałe i naturalne nawilżenie ale efekt jest nieziemski. Super by było, gdybym posiadała jeszcze o takim zapachu balsam do ciała. Mega otulenie przed snem.
Skład nie jest za ciekawy ale zwróćmy uwagę na to jak tani jest ten produkt i jak pięknie pachnie :D
Drobinki są dosyć grube, a konsystencja tłustawa. Bardzo fajnie złuszcza naskórek i daje efekt nawilżenia. Poza tym dla zapachu bym go na pewno odkupiła, szkoda tylko, że jest to edycja limitowana. Chociaż znając życie na przyszłą zimę powinien się znów pojawić. Nie mogę doczekać się letnich limitowanych kosmetyków w DM. Zapachy pewnie będą obłędne. A Wy lubicie na swojej skórze zapach jabłkowo cynamonowy? :) Pozdrawiam!
Zapraszam na rozdanie. Do wygrania zestaw kosmetyków
KLIK KLIK
Zapraszam na rozdanie. Do wygrania zestaw kosmetyków
KLIK KLIK
Uwielbiam zapach jabłka i cynamonu, ale niestety nie mam dostępu do kosmetyków z Balei.
OdpowiedzUsuńKotowi żel też się chyba spodobał :)
Tak- zaciekawił ją zapach :P
UsuńTaki zapach tylko zimą :)
OdpowiedzUsuńTak jak napisałam :) Na szczęście zima jeszcze trwa :P
UsuńOj musi pachnieć niezmiesko!!
OdpowiedzUsuń...bo pachnie nieziemsko! :)
Usuńja mam wciąż nadzieję dorwać tę szarlotkową serię :>
OdpowiedzUsuńCiekawe czy jeszcze będzie w DM :P
UsuńKot najlepszy! :)
OdpowiedzUsuńMoje dziecko kochane <3
UsuńIdę jutro do DM, nie ma bata!
OdpowiedzUsuńHaha! Miłych zakupów !
Usuńpoczątek Twojego tekstu sama mogłabym napisać - też uwielbiam takie zapachy i też teraz staram się zużyć zimowo-świąteczne zapasy ;))) ten peeling stoi u mnie pod prysznicem i mam wrażenie, że wcale go nie ubywa, jest aż zbyt wydajny! ;)))
OdpowiedzUsuńa balsam o baaaardzo podobnym zapachu jest - Farmona, masło do ciała o zapachu szarlotki z cynamonem i bitą śmietaną, miałam go jesienią i jest boski!
o jejku to masło do ciała musi być mega!! :)
UsuńCynamon i jabłko mniaaaam :D
OdpowiedzUsuńOooo tak mniam ;D
UsuńNormalnie mój Bambuszek na Twoim zdjęciu :) A peeling zaciekawił mnie szczególnie swoim zapachem - musze u sienie pójść do sklepu z Niemiecką chemią i poprosić coby coś z Balea sprowadzili
OdpowiedzUsuńTeż kiedyś u mnie w mieście pytałam o Balea ale babka przywozi tylko środki czyszczące, takie rzeczy do domów..
UsuńNa skórze nie wiem czy bym polubiła, ale w cieście jak najbardziej.
OdpowiedzUsuńOjjj polubiłabyś :D
UsuńCiekawy ten peeling :))
OdpowiedzUsuńNa pewno warty zainteresowania ;)
Usuńto pewnie bardziej żel niż peeling, ja jeśli chodzi o peelingi to wolę mocne zdzieraki ;)
OdpowiedzUsuńale zapach na pewno super :D
Nie, nie normalnie peeling, nawet słabo się pieni ;)
Usuńwitam :)
OdpowiedzUsuńzapraszam na konkurs, do wygrania sesja zdjęciowa :)