Zmywacz do paznokci to taka zwykła rzecz i często nie zwracamy uwagi na to jakiej jest firmy, jaki ma skład i jak zmywa. Moim ulubieńcem zawsze był zmywacz z Biedronki, który niestety został wycofany. Od tamtej pory łapałam się byle jakich zmywaczy. Odkąd w moje ręce wpadł ten z Maybelline, nie wiem kiedy wrócę ponownie do innych.
Zauroczył mnie już samym wyglądem. Piękna czarna buteleczka z żarówiastym różem. Ale jego działanie pobija wszystkie inne. Zmywacze w gąbeczce znamy chyba wszystkie. Wkładamy palca, kręcimy a paznokcie stają się momentalnie czyściutkie. Bez miliona wacików i pobrudzonych palców.
Jest bardzo wydajny, używam go ponad miesiąc i nadal jest całkiem, całkiem. Dokucza mi już jedynie zużycie gąbeczki, która czasami zaczyna się kruszyć i zostawia maluteńkie kawałeczki. Zapach nie jest bardzo śmierdzący, jak bywa ze zwykłymi zmywaczami. No i chyba najważniejsze, on wcale nie przesusza skórek!
Koszt takiego zmywacza to ok 20 zł za 75 ml, jednak myślę, że jeśli gąbeczka nie będzie się więcej zużywać to po prostu doleję do pudełeczka innego zmywacza i zobaczymy efekty.
Jaki jest Wasz ulubiony zmywacz do paznokci? Buziaki!
Ja mam ten nowy zmywacz z Biedronki (zielony) i po pierwsze ładnie pachnie, a po drugie też radzi sobie z lakierem, ale i tak używam 2 wacików :D Nie próbowałam modelu z gąbeczką.
OdpowiedzUsuńJa od dawna kupuję biedronkowy i jestem bardzo zadowolona. Zmywa najbardziej trwały lakier :)
OdpowiedzUsuńMoim ulubionym jest Isana z Rossmana:)
OdpowiedzUsuńŚwietny blog, będę zaglądać tu częściej;-)
OdpowiedzUsuńmiałam taki z L'Oreala i fajnie zmywał
OdpowiedzUsuńtylko zmywacz w płatkach z hebe. Nie śmierdzą, nie wysychają, jeśli zakręcamy jak Bozia przykazała, jest dosyć wydajny (z reguły 2 płatki na ciężkie bazgroły z paznokci starczają) i cudownie pachnie owocami.Co więcej nawilża i paznokieć i skurki bo jest lekko tłustawy.
OdpowiedzUsuń