Dzisiaj szybko post o jednym z moich ostatnich ulubieńców :) Jakoś nigdy nie byłam przekonana do kosmetyków Catrice jednak teraz mam ich coraz więcej i coraz bardziej je lubię. Ostatnio chciałam kupić sobie drugie opakowanie linera z Essence jednak moją uwagę przykuł eyeliner z Catrice.. dlaczego mam nie spróbować? W końcu coś innego niż tylko czerń. I kupiłam, żelowy eyeliner w odcieniu 040 Sherlock & Khaki Holmes.
Kolor ma cudowny, jest nieziemsko miękki. Szybko wysycha, nie odbija się. Nie kruszy.
Jest jednak jeden minus, dla mnie :) Aby uzyskać mocniejszą kreskę muszę nałożyć jedną warstwę, poczekać aż wyschnie i zrobić drugą. Jest strasznie 'prześwitujący' :))
Teraz mam ochotę na cienie w kremie Catrice. Zobaczymy :) A tym czasem pozdrawiam Was serdecznie, przez week czeka mnie intensywny czas bo jak wiecie, sesja :)) Achhh ii miałam tydzień urlopu haha!! :)
Buziaki!!
Fajny kolorek :)
OdpowiedzUsuńjakoś nie mam przekonania do cieni w kremie :)
OdpowiedzUsuńa do catrice w ogóle nie mam dostępu :)
Mam ten eyeliner i uwielbiam.Świetny produkt jak za taką cenę :)
OdpowiedzUsuńśliczny ma kolorek ;)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny kolor :D niesamowicie przypadł mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńŁadny ma kolor! Jest wodoodporny?
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda, tak naturalnie. No i swietna nazwa :D
OdpowiedzUsuńKiedyś się nad nim zastanawiałam :)
OdpowiedzUsuńŚwietny kolor;) Ale skoro trzeba nakładać dwukrotnie, z odstępami czasu na przeschnięcie, to osobiście bym raczej nie była chętna...
OdpowiedzUsuńPowodzenia w czasie sesji!;)
kolor fajniutki.
OdpowiedzUsuńładny kolor
OdpowiedzUsuńpowodzenia podczas sesji ;*
OdpowiedzUsuńmuszę przyznać, że kolor ma bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńostatnio kupiłam to cudo na wyprzedaży- tzn. w koszyczku w Naturze;) u mnie wystarczy jedna warstwa, ale wiadomo, że to różnie bywa;) kolor ma super za to:)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy kolor :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie kolory. Używam jako linerów cieni, których wiele mam właśnie w takich "militarnych" kolorach ;-)
OdpowiedzUsuńjuż tyle razy chciałam kupić eyeliner w żelu, ale za każdym razem się boję, że nie będę umiała się nim posługiwać...
OdpowiedzUsuńmam z Catrice czarny i baaardzo go lubie !
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdjecie... ale Ty jesteś piękna ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Fajny kolorek:-)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to jeden z większych bubli w mojej kosmetyczce. Kolor ma piękny, ale aplikacja i zmywanie to jakiś dramat.
OdpowiedzUsuńpodobny mam z avon... i też jeśli chcę mocniejszy efekt to muszę jeszcze raz poprawić kreskę ale jakoś specjalnie mi to nie przeszkadza. tez wygląda fajnie :)
OdpowiedzUsuń